- Wiki, stój - na szpitalnym korytarzy zaczepił ją Adam
- Co jest? Tylko szybko, bo się trochę spieszę
- Po pierwsze, to mogłabyś być dla mnie trochę milsza - powiedział zalotnie
- A po drugie? - Wiki starała się jak najszybciej dowiedzieć się o co chodzi
- Niedługo mam urodziny i chciałbym zorganizować jakąś imprezę. Może wpadniesz? Oczywiście ze swoim facetem... - dodał szybko Adam
- Kiedy?
- Prawdopodobnie w sobotę
- W sobotę Andrzej ma na popołudnie - odpowiedziała Wiki
- To przyjdzie po dyżurze
- Pogadam z nim - powiedziała Consalida
- Ale wstępnie się zgadasz?
- Mówiłam, że pogadam z Andrzejem - odpowiedziała zdenerwowana Wiki. Ogólnie nie przeszkadzały jej te durne teksty Adama, tylko ostatnio.
Ostatecznie Falkowicz zgodził się iść na imprezę urodzinową Adama. Obiecał Wiktorii, że dołączy do niej po dyżurze. Urodzinki zaczęły się około 20. Było tylko kilka osób. Przemek, Agata, Wiki, jakaś znajoma Adama, a nawet Marek. Rogalski zakumplował się z Adamem. Po sierpowym wyskoczyli razem na piwo i się pogodzili. W tym wszystkim najbardziej ucierpiała Dorota, z którą Marek brał rozwód, Adam nie chciał mieć z nią nic do czynienia, a Radek nie chciał jej znać. Około dziewiątej przyszły dwie stażystki - Ola i Klaudia. Gdy przyszły, Adam zapuścił głośną muzykę i zaczęli tańczyć. Pietrzak chciała coś powiedzieć Przemkowi, ale on odwrócił się w stronę Wiktorii i poprosił ją do tańca. Ona zdziwiona zgodziła się.
- Wiki, możemy pogadać
- Teraz?
- Nom... Chodźmy na zewnątrz. - wyszli z hotelu. Gdy tylko otworzyła drzwi poczuła zimno. Jesień... Przemek od razu to zauważył i podał jej kurtkę.
- Więc o czym chciałeś pogadać? - zapytała zakładając kurtkę Zapały.
- Chciałem cię przeprosić. Trochę za bardzo na ciebie naskoczyłem w związku z Falkowiczem. Właściwie nie wiem co mi odbiło. Ludmiła nie żyje od prawię roku, a ja nadal ją wspominam - Wiktoria przytuliła Przemka. Nie musiał już nic więcej mówić. Czuła, że ona go rozumie...
- Wracamy? - spytała po chwili
- Wracamy... - weszli z powrotem do hotelu.
Dochodziła dwudziesta druga. Adam wpadł na pomysł zagrania w butelkę. Wszyscy byli już podpici z wyjątkiem jednej osoby - Oli, która niezbyt dobrze się bawiła. Cały czas próbowała coś powiedzieć Przemkowi. Ostatecznie zrezygnowała, kiedy przyszedł Falkowicz i sobie poszła.
- Dobrze się bawisz? - objął Wiki w pasie
- Tak. Chodź - pociągnęła Andrzeja za rękę i usiedli na podłodze. Imprezowicze właśnie zaczynali grać w butelkę.
Zabawa powoli się rozkręcała. Niestety oni byli coraz bardziej pijani. Najbardziej trzeźwy był Falk, który wypił najwyżej trzy kieliszki wina. Wiki zakręciła butelką. Wypadło na Adama. Kazała mu pocałować Agatę, na co Marek się wściekł, a dziewczyna zaproszona przez Krajewskiego wyszła. Adam poczuł się trochę nieswojo i postanowił zemścić się na Consalidzie. Gdy zakręcił wypadło na Przemka. Pechowo wybrał wyzwanie. Adam nie namyślając się długo kazał mu pocałować... Falkowicza. Ponieważ Przemek był wstawiony, zrobił to bez wahania. Zanim Falk się spostrzegł, dostał soczystego buziaka od Przemka. Najpierw nikt się nie odezwał, ale potem w pokoju słychać było tylko głośny śmiech...
W salonie pozostało już niewiele osób. Agata poszła spać, Marek i Klaudia zamówili taksówkę, Adam szukał czegoś. Wiki i Andrzej przytrzymywali ledwo przytomnego Przemka i prowadzili go do pokoju.
- Wiki...
- Tak? - spytała przyjaciela, ale z niepokojem spojrzała na Andrzeja. Nie miała pojęcia co powie Przemek. Zapała jednak nic nie powiedział, tylko wyrwał się z uścisku profesora, odwrócił się przodem do Wiktorii i... namiętnie ją pocałował. Nagle coś, a raczej ktoś ją od niej oderwał. Przemek poczuł tylko silne pociągniecie w tył i cios w twarz. Potem wylądował na podłodze...
Wiktoria spojrzała na Falka przepraszającym wzrokiem, jednak on unikał kontaktu wzrokowego. Położył się na kanapie w salonie, jednak nie mógł spać. Ciągle myślał o wydarzeniu sprzed chwili.
Jest pewna osoba, o której zapomniałam w opowiadaniu. Ta osoba nieźle namiesza w następnej części i przede wszystkim w relacjach Wiki i Falkowicza...
Komentujcie
fajne, Przemcio słusznie zarobił w mordę
OdpowiedzUsuńdawaj szybko nexta!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne <33
OdpowiedzUsuń