czwartek, 26 czerwca 2014

The end...

Naprawdę mi przykro to mówić, ale już nie pałam takim sentymentem do FaWi. I przez to ucierpiała moja wena... Chociaż się staram, to nie potrafię wymyślić nic sensownego, a co dopiero jakoś to opisać. Także ten *chwila napięcia* rezygnuję :) Trzymanie was w niepewności nic nie da, bo ja nie dam rady nic napisać :) Przykro mi... Goodbye <3 I love you ♥